wtorek, 17 grudnia 2013

Czerwone kwiaty na Gwiazdkę

blog.exoticflowers.com
Róże nie są chyba kwiatem kojarzącym się ze świętami... Jak większość kwiatów w ogóle, może z wyjątkiem wilczomleczy ;) A szkoda, bo piękny, głeboki czerwony kolor takich odmian jak Botanic Red czy Red Naomi idealnie pasuje do gwiazdkowej atmosfery. Bukiet czy kompozycja kwiatowa zawsze dodaje wnętrzu nieco elegancji i świątecznego szyku, pamiętajmy więc, że swiąteczne dekoracje to nie tylko swierkowe czy jodłowe wianki. Róże są idealne :) 
Innym doskonałym pomysłem na świąteczną dekorację kwiatami są goździki - te tradycyjne kwiatki, które większości z nas zapewne jeszcze kojarzą się z minioną epoką, są doskonałym materiałem do tworzenia zwartych kompozycji. Ich trwałe, gęste kwiaty doskonale utrzymują się w gąbce florystyczne, co pozwala na tworzenie niemal dowolnych dekoracji.Mi chyba najbardziej podobają się wianki z goździków, a Wam? :)




blog.interflora.co.uk
lovethispic.com   
butlerspantry.com

piątek, 13 grudnia 2013

Tapicerowany stolik kawowy

Przeszukując sklepy meblowe - zarówno stacjonarne, jak i internetowe - doszłam do wniosku, że niezwykle trudno jest kupić w Polsce ładny stolik kawowy. Po prostu mission imposible ;) Zazwyczaj widuję proste ławy w stylu BRW ;), ewentualnie sielsko-wiejskie obdrapańce (ups, przepraszam - z przecierkami ;)) w stylu shabby-chic, lub futurystyczno-dizajnerskie plastikowe stoliki o dziwacznych kształtach, których nigdy nie postawiłabym w domu. A na inspiracjach zza Wielkiej Wody... cudeńka, do których pozostaje tęsknić i wzdychać, lub zamówić ich wykonanie na zamówienie. A wśród nich - tapicerowane pufo-stoliki. Po angielsku to "ottoman", ale bronię się przed nazywaniem ich otomanami, bo to słowo w Polsce zarezerwowane jest dla innego mebla. Gdyby poszukać, można taką pufę kupić w polskim sklepie bez większych problemów. Można też ją zrobić - w internecie jest sporo tutoriali o tapicerowaniu mebli (gdyby ktoś się przymierzał, to pamiętajcie o tym, że gąbka tapicerska musi być twarda, taka o oznaczeniu T35), drewniane nóżki meblowe są też dostępne w różnych kształtach i wymiarach. Nic tylko zaopatrzyć się w piękną tkaninę i zszywacz tapicerski... Ale najpierw pooglądajcie inspiracje :)

ps. do takiego stolika potrzebna jest też taca, aby stawiać na niej kubki z kawą - czy to nie wspaniały sposób, aby mieć w domu jeszcze jedną piękną rzecz? Koniec wymówek w stylu "ale przecież taca nie jest mi w zasadzie potrzebna" ;)














środa, 4 grudnia 2013

Candy cane - smak Gwiazdki

www.rocktonchamber.com
Kiedy już posmakujecie lukrowanych pierniczków, zawijanych makowców, własnoręcznie robionych pralinek i najlepszych, domowych serników - czyli wszystkich tych tradycyjnych, świątecznych łakoci, przyjdzie pora na jeszcze jeden. Szczególny, choć w smaku niewyróżniający się... za to wyglądem - to kwintesencja Gwiazdki. Mowa oczywiście o candy cane - cukrowych laseczkach. W zasadzie to tylko zmyślnie uformowana landrynka, a za landrynkami nigdy nie przepadałam, ale...

wtorek, 26 listopada 2013

Konsola za sofą, czyli jak odsunąć meble od ściany

Tak to najczęściej wygląda w polskich wnętrzach, że kanapa stoi pod ścianą, przed nią jest niewielki stolik kawowy, a dalej przed nimi, pod przeciwległą ściana, dumnie pręży się telewizyjny ołtarzyk. Układ bardzo praktyczny dla osób spędzających wiele czasu przed telewizorem, czy tez rzadko zapraszających gości. Dla mnie - układ niefunkcjonalny i niezbyt elegancki. No, ale ja nawet nie mam telewizora, więc nad czym tu deliberować? ;)

czwartek, 21 listopada 2013

Coraz bliżej swięta - cz. 2

www.zielonyogrodek.pl
Przedświątecznego szału cześć druga :)
Kolejnym tradycyjnym elementem Gwiazdki jest wilczomlecz, popularnie zwany także poinsecją (albo też gwiazdą betlejemską, choć do mnie ta nazwa nie przemawia, bardziej naturalna jest dla mnie właśnie poinsecja). Wstyd przyznać, ale mój pierwszy wilczomlecz zakupiłam dopiero w zeszłym roku... W dodatku nieładnie się z nim obeszłam - owiniętą w cienki papier roślinkę na dość silnym mrozie wyniosłam ze sklepu i całkiem pomalutku przespacerowałam się z nią przez sklepowy parking na przystanek autobusowy ;) Wiecie już gdzie zrobiłam błąd?

poniedziałek, 18 listopada 2013

Coraz bliżej święta - cz. 1

Jak już wspominałam, jestem gwiazdkowym freakiem ;) Na przedświąteczne przygotowania nigdy nie jest u mnie za wcześnie, toteż pierniki upiekłam już miesiąc temu, a gwiazdkowych dekoracji wypatruję w sklepach już od końca sierpnia... Nigdy nie drażni mnie "Last christmas" puszczane non-stop w galeriach handlowych. W pierwszej dekadzie grudnia zapewne tradycyjnie zacznę się denerwować, że nikt jeszcze nie sprzedaje choinek, a kiedy już wejdą do sprzedaży, spędzę cały dzień na poszukiwaniu tej idealnej, którą potem i tak zaatakuję sekatorem, usuwając niesforne wystające gałązki i nadając jej perfekcyjną symetrię. Na szczęście w całym tym gwiazdkowym szaleństwie hamuje mnie mój M. ( :-* ) - bez niego zapewne uległabym narodowej tradycji i zaciągnęła kredyt na świąteczne zakupy, który potem spłacałabym do kolejnych świąt ;) 

piątek, 15 listopada 2013

Nieco inspiracji na listopadowy półmetek

Miałam wielki plany - dbać o bloga, pisać jednego (może nawet dwa, w porywach trzy) posty tygodniowo... Jak to się skończyło - widać ;) Czas przecieka mi między palcami... W głowie mnóstwo pomysłów na wszystko, do tego jeszcze więcej obowiązków - tego co muszę zrobić, tego co powinnam, i tego co planuję, ale od miesięcy nie udaje mi się zrobić... Rozglądam się dookoła, i nie widzę zadbanego wnętrza :( Tylko torby i walizki, które leżą w kącie od dawna, nawet nie całkiem rozpakowane... Komody zarzucone drobiazgami wypakowanymi z tych walizek... Obrazki w ramkach, które domagają się powieszenia na ścianie... A w tym wszystkim sterta papierów i notatek, i komputer, który zdaje się mówić "służę do pracy,  a nie do buszowania w internecie... Nie masz przypadkiem jakiś map do zrobienia?". A no tak, mam. I nie tylko. I chyba zrobię... Tak sobie wmawiam ;)

czwartek, 31 października 2013

Czaszki na Halloween... i nie tylko

http://www.loveyourgut.com/wp-content/uploads/pumpkin33.gifCo roku jest tak, że im bliżej Halloween, tym więcej w internecie dyskusji, a wręcz kłótni - obchodzić, czy nie obchodzić? Moim zdaniem za dużo jest w tych dyskusjach brania wszystkiego na poważnie, a za mało - zrozumienia, że Halloween jest tylko okazją do dobrej zabawy, śmiesznych dekoracji, dyniowych babeczek ozdobionych bezą w kształcie duszka... To nie święto, a na pewno nie konkurencja dla Zaduszek. Chodzenie po domach i zbieranie cukierków nie przyjęło się i nie przyjmie... moim zdaniem z czysto technicznych powodów - Amerykanie nie ogradzają frontowych trawników swoich domów, więc poprzebierane dzieci mogą podejść prosto pod drzwi, co w Polsce jest niemożliwe bez przeskakiwania przez ogrodzenie ;)

czwartek, 24 października 2013

A w IKEI... czyli o sklepach - cz. 1

 


 ...no tak, w tym sklepie też bywam. Chociaż wzornictwo, jakie tam spotykamy, niewiele ma wspólnego z moim stylem, pod wpływem wczorajszej wizyty przekornie postanowiłam, że tym postem IKEA rozpocznie na moim blogu nowy cykl - o sklepach. 
Dlaczego właśnie IKEA? Bo jest wszędzie. Bo wszyscy ją znają. Bo jest tanio... podobno. Podobno - bo moim zdaniem to mit, szczególnie jeśli uwzględnimy stosunek cena-jakość, ale o tym później...

środa, 16 października 2013

Imperial trellis

Czy znacie to uczucie frustracji, kiedy szukacie czegoś, czego nazwy nie znacie? I tą wszechogarniającą radość i dumę, kiedy wreszcie - po przeczytaniu całego internetu - w końcu tę nazwę poznacie? Ja znam bardzo dobrze ^^ Nazwy tego wzoru szukałam długo... zobaczyłam go raz na poduszce, raz na zasłonce... wtedy przypominał mi o swoim istnieniu, a ja szukałam, szukałam... i znalazłam :) i uznałam, że muszę podzielić się z Wami moim odkryciem (a może to nie jest dla Was żadna nowość? ;))
Przedstawiam - imperial trellis. Moją nową miłość <3

poniedziałek, 7 października 2013

"Dexter" - ulubione wnętrze


Niedawno mieliśmy okazję obejrzeć ostatni odcinek znakomitego serialu "Dexter". Nie będę tutaj przedstawiać swoich "ale" związanych z zakończeniem, bo nie o tym jest ten blog ;) Cóż, było zaskakujące, więcej nie zdradzę ;)

Pokażę Wam za to kilka kadrów, przedstawiających apartament dr Evelyn Vogel, postaci występującej w ostatnim sezonie. Bardzo mi te wnętrza zapadły w pamięć, nie tylko dlatego, że oglądałam je stosunkowo niedawno, ale głównie z powodu ich piękna :) To bardzo klasycznie i elegancko urządzona przestrzeń, stylowa, ale z nutą nowoczesności - czyli to, co tygryski kochają najbardziej.


czwartek, 3 października 2013

Koronkowa elegancja

Od kilkunastu dni mamy już astronomiczną jesień... Dni są coraz chłodniejsze, a ślady po nocnych przymrozkach widzimy rano na pobielałym trawniku. Wydawałoby się, że to pora idealna na gruby sweter, czapkę i ciepłą kurtkę... O nie! Nie dla mnie :) To przecież idealna pora na pokazanie własnego stylu - teraz, gdy nie męczą mnie już nieznośne, letnie upały, czas wskoczyć w małą czarną, pomalować paznokcie i usta na głęboki czerwony kolor, upiąć włosy w elegancki kok... Zdecydowanie, ta pora roku to coś dla mnie. Chłód mnie nie przeraża, w końcu i tak większą cześć dnia spędzam w ogrzewanych pomieszczeniach ;)

poniedziałek, 23 września 2013

Quatrefoil

Jeden z klasycznych wzorów, jakie najczęściej spotykamy na wnętrzarskich inspiracjach zza wielkiej wody... Czterolistną koniczynkę, bo o niej mowa, bardzo łatwo spotkać na ozdobnych poduchach, ale dziś chciałabym skupić się głównie (choć nie tylko) na innych obszarach jej występowania, mianowicie - na formach przestrzennych.
Używając tego motywu w zdobieniu mebli czy detali architektonicznych, uzyskamy z całą pewnością niesamowity efekt, musimy jednak uważać, ponieważ koniczynka jest tradycyjnym detalem zdobniczym w architekturze sakralnej... Jeśli więc przesadzimy z jej ilością, wnętrze będzie nieco kojarzyć się z kościołem ;)

piątek, 13 września 2013

Markizy okienne

Tytuł posta bezpośredni i prosty jak konstrukcja pewnego narzędzia rolniczego, i już wiadomo, o czym post będzie ;)
O markizach pomyslałam ostatnio, bo kojarzą mi się z końcem lata. Ostatnio dni są coraz chłodniejsze, zaczynamy ubierać się nieco grubiej (choć astronomiczne lato jeszcze trwa...), a te urocze kolorowe daszki razem z latem odchodzą, żeby przeczekać chłodniejszą porę roku. Wydają mi się przez to bardzo efemeryczne, ulotne - pojawiają się i znikają jak motyle... I chociaż uwielbiam jesień i zimę, markiz zawsze mi trochę brakuje.

sobota, 7 września 2013

Large hicks pendant

Widujecie je na pewno na wielu aranżacjach... Również i u mnie - tu i ówdzie ;) Tradycyjnie, nad kuchenną wyspą, lub w bardziej nietypowych zestawieniach. Projektantem jest Thomas O'Brien, a przedmiotem, o którym opowiadam - cudowne lampy Large Hicks Pendant. Dostępne w czterech kolorach, w tym - w moim ukochanym polerowanym niklu. Cena? 630 lub 735 $, w zależności od koloru.Do kupienia tutaj.

piątek, 16 sierpnia 2013

Akwarium w klasycznym wnętrzu

Jeśli interesujecie się akwarystyką i wnętrzarstwem jednocześnie, na pewno prędzej czy później napotkacie ten problem - dostępne w sklepach akwarystycznych szafki pod akwaria to stylistyka rodem z supermarketu... I to raczej jednego z tych tańszych ;) No i, oczywiście, kupując taką szafkę, nie dopasujecie jej stylistyką do pozostałych mebli w mieszkaniu. Dodatkowo, jeśli planujecie akwarium umieszczone w mieszkaniu w niestandardowy sposób, lub o nietypowych wymiarach, nie pozostaje Wam nic innego, jak zbudować szafkę na zamówienie. 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Paleta barw - mięta i koral

Zachwycają mnie ostatnio kompozycje kolorów. Barwne plamy, które - mogłoby się zdawać - nie będą dobrze współgrały, okazują się być dla siebie idealnie dobranym towarzystwem. Wystarczy tylko dobrać je odpowiednio pod kątem ich intensywności i tonacji, a swoim widokiem będą umilały nam chwile...
Mięta i koral - nigdy bym nie pomyślała... Ale dlaczego? Czy koralowce nie wyglądają perfekcyjnie zanurzone w niebiesko-zielonkawej wodzie tropików? Natura podsuwa nam najlepsze inspiracje i zestawienia barw, jak moglibyśmy z tego nie korzystać?

środa, 31 lipca 2013

Dekorowanie kwiatami

Jeśli śledzicie mojego bloga, i uważnie oglądacie zdjęcia, na pewno zauważyliście, jak często na przedstawionych aranżacjach pojawiają się kwiaty. Bukiet hortensji czy efektowny storczyk potrafią w magiczny sposób odmienić wnętrze i nadać mu niepowtarzalnego charakteru. Kwiaty w pięknych wazonach niejednokrotnie stanowią najbardziej wyrazisty punkt pomieszczenia, są do wnętrza dobrane zarówno kolorem, jak i kształtem i fakturą.
Bardzo często zadowalamy się po prostu wstawieniem kwiatów do wazonu... Nie myśląc szczególnie o ich odpowiedniej aranżacji. A można z nich wyczarować prawdziwe cuda! Oczywiście, najlepsi floryści latami doskonalą swój warsztat, ale i my, w domowym zaciszu, możemy pobawić się w układanie bukietów i kwiatowych dekoracji.
Dzisiaj pokażę Wam kilka florystycznych aranżacji, które szczególnie przypadły mi do gustu. Przyznaję, że cena takich cudów bywa wysoka (kwiaty jednak sporo kosztują :( ), ale na szczególne okazje warto zatrudnić florystę... lub samemu spróbować swoich sił.

wtorek, 30 lipca 2013

Kobaltowa głębia

Mój najnowszy nabytek... Dwa kilogramy kobaltowego szczęścia pod postacią ogromnej, ciężkiej butelki z bąbelkiem w dnie... Czekało na mnie to cudo w mało prestiżowym sklepiku z chińskim badziewiem, ukryty pod wątpliwej urody dekoracją z rafii i metalu ;) "Dekorację" natychmiast wyrzuciłam i brzydkie kaczątko natychmiast przemieniło się w łabędzia. Pięknie się prezentuje z żółtawozieloną gladiolą, a ja już podjęłam decyzję - dodatki do wnętrza będą w odcieniach niebieskiego. Przydałby się teraz błękitny zagłówek i granatowe poduchy... Mam nadzieję, że już niedługo się uda zrealizować te plany :)

poniedziałek, 29 lipca 2013

Kwiaty w moim ogrodzie

Lato w pełni. Ponieważ wolę chłodniejsze pory roku, upały mnie wykańczają - ale nie wszyscy narzekają, tak jak ja ;) Rośliny w ogrodzie są raczej zadowolone, pod warunkiem, ze nikt nie zapomni o podlewaniu... Kilka dni temu zakwitły moje gladiole. Na razie zielone (green star), białe (white prosperity) już się szykują do rozkwitnięcia. Muszę jutro kupić dla nich wazon...
Pokażę Wam dzisiaj kilka kwiatków, które udało mi się wyhodować. To dla mnie niemały sukces, bo za ogrodnictwem nie przepadam, i nie mam ręki do roślin - wolę bukiety ;) Niemniej co nieco wyrosło - cynie daliowe, zatrwian, kobea, mieczyki... Zapomniałam tylko sfotografować kocanek ogrodowych, to dlatego, ze rosną w kącie pod płotem ;) To są dopiero potwory, niektóre są wyższe ode mnie, a wyrosły z malutkich nasionek! Zamiast nich, wrzucam zdjęcie różowej hortensji - co prawda nie ja ja wyhodowałam, ale jest ładna :)

sobota, 27 lipca 2013

Rasch - już u mnie!

Meble wróciły na swoje miejsca (mniej więcej...), książki ponownie stoją na regale (okazało się, że jeszcze zmieszczę kilka pozycji), klej wysechł... Ściany gotowe!
Oczywiście, sporo kleju zostało - wykorzystuję go do robienia kubka z papier-mache. Będzie służył do przechowywania ołówków. Akurat mamy słoneczną i upalną pogodę, więc kubek schnie sobie na parapecie. Potem tylko szlifowanie, malowanie i lakierowanie... Zajmę się tym pewnie razem z malowaniem komód - czyli w połowie sierpnia, może we wrześniu... Mam dość pracowite wakacje i sporo do zrobienia ;)

czwartek, 25 lipca 2013

Już niedługo...

Dzisiaj był męczący dzień... Ale dzięki temu moje ściany nabrały niezwykłego wyglądu! Zagościła na nich nowa, cudowna tapeta - białe róże wytłoczone są na połyskującym perłowym tle, którego kolor jest różny w zależności od kąta, pod jakim patrzymy... Dla mnie jest to jaśniutki greige z subtelną sugestią oberżyny... jest piękny.
Jutro kończymy tapetowanie - kiedy już wszystko będzie zrobione a meble i różne drobiazgi wrócą na swoje miejsca, nie omieszkam pochwalić się efektem! To oczywiście jeszcze nie koniec remontu - komody czekają na pomalowanie i polakierowanie, a zagłówek - na zrobienie... I na kupienie materiałów... W zasadzie zagłówek jest na razie tylko mglistym planem ;)

wtorek, 23 lipca 2013

Motyw z natury - zebra

Trzeba przyznać jedno - nie jestem miłośniczką lamparcich cętek i tygrysich pasków, szczególnie jeśli pojawiają się w damskiej garderobie (tym bardziej w męskiej ;)). Takie wzory lepiej pozostawić w ich naturalnym środowisku, czyli na zwierzętach. Jednak ta zebra... Zebra ma coś w sobie. Czarno-białe pasiaste zwierzę, na płowożółtej sawannie - to musi przyciągnąć uwagę (tak tak, nie wierzcie w maskującą propagandę, ten wzór wcale nie pomaga zebrom ukryć się w trawie)! A we wnętrzach... we wnętrzach zebra również komponuje się świetnie. Tradycyjnie, w postaci dywanu, lub bardziej nowocześnie - jako tapicerka. Neutralne, ale bardzo wyraziste połączenie kolorów cudownie zagra zarówno w bardziej tradycyjnych, jak i nowoczesnych wnętrzach.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Garderoba - cz. 2

Zgodnie z zapowiedzią - dzisiaj inspiracje jak urządzić garderobę. Inspiracje mają to do siebie, że nie zawsze możemy rozwiązania na nich widoczne zastosować w naszych wnętrzach, choćby ze względu na ograniczenie metrażowe, których amerykańskie domy zdają się nie mieć ;) Mogą nam jednak pomóc kreatywnie rozplanować tę przestrzeń, którą mamy do dyspozycji. Warto w tym celu podejść do sprawy praktycznie, aby nasza przyszła garderoba była nie tylko piękna, ale też ergonomiczna. Mam nadzieję, że pomogą Wam w tym poniższe rady.

piątek, 19 lipca 2013

Garderoba

Garderoba jest tym pomieszczeniem, które nie wydaje się być atrakcyjnym z wnętrzarskiego punktu widzenia. Projektując ją, myślimy raczej o ergonomii niż o wyglądzie, bo w końcu nikt nie będzie spędzał tam dużo czasu, no i nie zapraszamy tam gości (można ewentualnie szybko wepchnąć do niej kochanka, gdy mąż nagle wróci do domu ;)). Moim zdaniem jednak każde pomieszczenie w domu zasługuje na tę odrobinę troski o jego wygląd - my zaś zasługujemy, aby każde miejsce w którym przebywamy, miało w sobie "to coś". Aby wchodzenie do niego napawało nas dumą i pozostawiało po sobie to uczucie dobrze spełnionego obowiązku. Oraz by dłuuugie wybieranie sukienki czy butów odbywało się w eleganckim pomieszczeniu, a nie w rupieciarni zawalonej stosem wieszaków ;)
Dzisiaj akcesoria do garderoby, a już w kolejnym poście - inspiracje.

art-dekoracja.com.pl, wieszak garderobiany metalowy, 105x135cm, 139 PLN
decoculture.pl, wieszak ścienny Eichholtz 100x26x24cm, 979 PLN

mouseandcat.pl, wieszaki materiałowe, 15,99 PLN/3 sztuki

lovely-home.pl, podwójny wieszak Clear, mosiądz i szkło, 17,5 cm, 59 PLN

superwnetrze,pl, wieszak Zack Lindos, 67 PLN

barocco.pl, Umbra, wieszak na szaliki i biżuterię, 43x32,5x0,75cm, metal chromowany, 54 PLN

lovely-home.pl, wieszak Black Rose, 10 cm, 35 PLN

innemeble.pl, wieszak ścienny h-4579-as, 40x25 cm, 220 PLN

yourhome24.pl, wieszak ścienny Woodpecker, 188 PLN

wieszaknatorebke.pl, wieszak na torebkę z matą antypoślizgową i magnesem, 3,8x9 cm, 30,4 PLN

yourhome24.pl, wieszak ścienny Reno Silver z ruchomymi ramionami, aluminium, 18x29x18cm, 160 PLN